Polska pariasem Europy

sty 19, 2023 | Aktualności, Telewizja Antypartii

Po 1989 roku kolejne ekipy rządzące wmawiały Polakom, że nasz kraj jest „drugą Japonią”, „gospodarczym tygrysem Europy”, „zieloną wyspą” etc.

Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Jesteśmy w dalszym ciągu nie tylko jednym z najbiedniejszym państw Europy, ale także daliśmy się wyprzedzić w ostatnich latach przez te kraje, które jeszcze niedawno były w znacznie gorszej sytuacji niż Polska!  Dzieje się tak dlatego, iż od 30 lat naszym krajem rządzą ciągle ci sami ludzie, zmieniający jedynie barwy partyjne – mało inteligentni, nieuczciwi i tchórzliwi, którzy nie myślą o zapewnieniu Polakom wyższej stopy życiowej, lecz dostaniu się do koryta i zapewnieniu „konfitur” sobie, swojej rodzinie i najbliższym kumplom.

tabela nr 1

 

Na liście obrazującej średnie miesięczne wynagrodzenie netto w 31 europejskich państwach (patrz tabela nr 1), Polska zajmowała w 2029/20 roku  6. miejsce od końca ! Mniej zarabiali wówczas tylko obywatele Łotwy, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii. Zauważyć trzeba, że zarówno Łotwa jak i Słowacja niewiele traciły do Polski. Słowacja rok później nas już wyprzedziła w zarobkach brutto.

Polacy zarabiają netto – według tych danych – prawie 6 razy mniej niż mieszkańcy Liechtensteinu, ponad 3 razy mniej niż Irlandczycy, prawie 2 razy mniej niż Hiszpanie, ok. półtora raza mniej niż Estończycy czy Słoweńcy!

W roku 2021/22 Polska znalazła się jeszcze niżej na liście rankingowej przedstawiającej zarobki brutto w UE (patrz tabela nr 2). Tutaj wyprzedzamy tylko 4 państwa: Łotwę (nieznacznie), Węgry, Bułgarię i Rumunię.

Według tych danych Polacy zarabiają brutto ponad 4 razy mniej niż Duńczycy, prawie 2 razy mniej niż Słoweńcy i ok. 1,2 raza mniej niż Czesi, Litwini czy Estończycy.

tabela nr 2

Należy zauważyć, iż jeszcze niedawno uwikłana w wojnę domową (w ramach dawnej Jugosławii) Słowenia zdołała wyprzedzić Hiszpanię i dogania Włochy, a byłe republiki sowieckie Litwa i Estonia znacząco wyprzedzają Polskę. Także Chorwaci zarabiają już więcej niż Polacy, choć jeszcze niedawno byli znacznie od nas biedniejsi po wspomnianej wyżej wojnie domowej w Jugosławii.

Jeśli nasz kraj będzie w dalszym ciągu rozwijał się gospodarczo w tak wolnym tempie, nie można wykluczyć, iż już niedługo także Rumuni i Bułgarzy będą zarabiać więcej niż obywatele naszego kraju.

Najwyższy chyba czas, by wyborcy polscy wyciągnęli stosowne wnioski z nieudolności i nieuczciwości nowej nomenklatury, która rządzi Polską po 1989 roku.