Kilka dni temu obchodziliśmy setną rocznicę urodzin wielkiego, polskiego kapłana Franciszka Blachnickiego.
Ksiądz profesor Franciszek Blachnicki urodził się 24 marca 1921 roku w Rybniku. W czasie wojny został aresztowany przez hitlerowców i osadzony w obozie niemieckim w Oświęcimiu. Został skazany na karę śmierci, którą zamieniono na 10 lat więzienia.
Po wojnie przyjął święcenia kapłańskie. W roku 1961 (już jako ksiądz) został aresztowany przez władze PRL. Pracował w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Był twórcą znienawidzonego przez komunistów Ruchu Światło-Życie, szczególnie aktywnego na terenie diecezji tarnowskiej. Stan wojenny zastał go w Rzymie. Osiadł w ośrodku polskim Marianum w Carlsbergu w RFN, gdzie organizował Międzynarodowe Centrum Ewangelizacji Światło-Życie.
Ksiądz profesor Blachnicki miał zamiar uruchomić stację telewizyjną, która nadawałaby nieocenzurowane programy do Europy Środkowo-Wschodniej, przede wszystkim do Polski – (podobnie jak Radio Wolna Europa – programy radiowe). Z powodu swych antykomunistycznych poglądów (np. utworzenie Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów) środowisko Blachnickiego w Carlsbergu inwigilowane było przez tajnych współpracowników SB (np. małżeństwo Gontarczyk, które później wróciło do Polski i już po 1989 roku otrzymało ważne posady państwowe!).
Ksiądz Blachnicki zmarł nagle w tajemniczych okolicznościach w Carlsbergu 27 lutego 1987 roku. Można podejrzewać, że przyczyniły się do tego komunistyczne służby specjalne, obawiające się jego działalności.
Wielokrotnie odwiedzałem księdza Blachnickiego w Carlsbergu i byłem świadkiem jego zaangażowania w sprawy Polski i wiary. W czasie moich studiów doktoranckich na Uniwersytecie Ludwika Maksymiliana w Monachium napisałem na jego temat artykuł w języku niemieckim pt.:
„Ein polnischer Gandhi – Zur Theologie der inneren Souveraenitaet von Franciszek Blachnicki”, w: CRITICON (Monachium), nr 105, styczeń-luty 1988, patrz kopia artykułu niżej.
W roku 2000 ciało Sługi Bożego księdza Franciszka Blachnickiego zostało przeniesione do ukochanego przez niego Krościenka nad Dunajcem i złożone w kościele Dobrego Pasterza. W 1995 rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Blachnickiego. W październiku 2015 papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności jego cnót.
Wyniki śledztwa prowadzonego przez Instytut Pamięci Narodowej w latach 2001–2005 wykazały, że ks. Franciszek był faktycznie inwigilowany przez komunistyczną Służbę Bezpieczeństwa za pośrednictwem jego najbliższych współpracowników (w/w małżeństwa Jolanty i Andrzeja Gontarczyków, którzy byli TW SB). Śledztwo wykazało także, że ksiądz Blachnicki mógł umrzeć na skutek otrucia. Jednakże postanowieniem z 6 lipca 2006 prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach umorzył śledztwo. 21 kwietnia 2020 pion śledczy IPN w Katowicach postanowił jednak je podjąć ponownie.
Marek Ciesielczyk